Imię (i nazwisko): Brutus Nover
Przydomek: Nieuchwytny
Rasa: Człowiek
Profesja: Zabójca
Wiek: 35

Umiejętności:
-Skradanie się (umiejętność podstawowa)
-Strzelec
-Mobilność
-Pisanie i czytanie
-Sztuka walki Mev-i (Poziomy: Podstawowy/Zaawansowany/Ekspert)

Przedmioty:
-Długi Łuk wraz z kołczanem i strzałami
-Miecz długi lecz doskonale wyważony.
-Czarny płaszcz z kapturem.
-Skórzana kurta, która znajduje się pod płaszczem.
-Długi ostry sztylet schowany w bucie.


Sakiewka: 100

Opis Postaci:

Wygląd:

Brutus jest chudym, wysokim na 180 cm, mężczyzną. Wygląda jak typowy cichy zabójca. Głowe prawie zawsze opatula kaptur płaszcza. Spod materiału widać tylko smukłe, wąskie usta, które otacza bródka. Jednak gdy Brutus zdejmie okrycie głowy, ukazują się niebieskie oczy, oraz bujna smolista czupryna. Na twarzy ma parę zmarszczek i blizn po dawnych pojedynkach. Jego postura nie jest odstraszająca. Ba! Nawet najmniejszy chłystek by się go nie bał. Jednak nie ocenia się książki po okładce. Pod tą grą pozorów kryje się groźny przeciwnik.

Charakter:

Brutus jest cichym i spokojnym człowiekiem. Nie szuka i sam nie prowokuje bójek. Jest również bardzo pewny siebie. Zazwyczaj myśli że nikt go nie pokona, co przejawia się bardzo arogancką mową. Często lubi rzucić jakąś ripostą nawet w stronę bardzo ważnej i groźnej postaci. Jednak to ukazuje dopiero wtedy gdy ktoś mu naprawdę podpadnie. Do zwykłych ludzi odnosi się z poszanowaniem. Co innego można powiedzieć o odnoszeniu się do nieludzi. Brutus mianowicie uważa iż ludzie powinni sprawować pieczę nad wszystkim i żadne inne rasy nie powinny im w tym przeszkadzać. Swoją nienawiść do nieludzi czerpie z blizn przeszłości... Zazwyczaj szanuje prawo, jednak czasami dla dobra zadania potrafi je zagiąć.

Historia:

Brutus żył w małej osadzie zabójców. Był dzieckiem wodza obozu i zwykłej prostej dziewki z miasta. Dowódca zabójców oznajmił że przygarnie dziecko tylko jeżeli będzie to chłopiec, ponieważ jak uważał dziewczyny nie na dają się do takiego życia, choć w obozie miał dwie świetne zabójczyni. Urodził się chłopiec jednak matka zmarła przy porodzie. Wódz miał na imię Xender i od małego uczył Brutusa sztuki skradania i zabijania z zaskoczenia. W wieku siedmiu lat młodzieniec mógł wybrać sobie broń którą będzie parał się w przyszłości. Padło na łuk, jednak w przerwach pomiędzy treningami z łukiem Brutus chciał studiować władanie bronią białą, mieczem. I tak przez kilka lat dorastał wśród zabójców. Szybko okazało się że młodzieniec w przyszłości będzie świetny w tym co robi. Już jako 15 latek wyróżniał się wśród rekrutów. Niestety nadeszły złe czasy. W lesie w którym to znajdował się obóz coraz częściej zaczęły się panoszyć nie ludzie. Elfy, krasnoludy itp. Nie trzeba było długo czekać. Elfy wraz z pomocą innych nieludzi zaatakowały obozowisko wyżynając wszystko na swojej drodze. Xender nie przeżył. Padł walecznie broniąc młodych rekrutów którzy uciekli w głąb lasu. Wśród nich znajdował sie Brutus który uciekając posłał kilka strzał zabijając przy tym 3 elfów. Przez resztę życia jak to na zabójcę przystało szukał zleceń i wykonywał je. Z czasem zyskał szacunek i każdy chciał go wynająć. Do czasu aż nie podołał zadaniu. Jego cel zniknął rozpłynął się  w powietrzu, a sam Brutus został mocno obity. Teraz pracuje nad odzyskaniem dawnego szacunku a w między czasie szuka swojego dawnego celu...
(Mam nadzieję, że jakiś MG z moimi postępami w grze zdoła rozwinąć ten wątek. ;D)

Zmiany w karcie postaci:

(Na razie nic jednak chcę by było ich jak najwięcej. ;D)

Otrzymanie stu złotych monet jako zaliczka w zadaniu.

PS. Teraz już mogę napisać w wybranym przez siebie temacie? Obojętnie jakim? Czy jest jakieś miejsce docelowe w którym to mam zacząć swoją przygodę?

Ostatnio edytowany przez Brutus (16-11-11 20:30:10)