div#facebook { position: fixed; right: 10px; top: 10px; width: 32px; }

Ogłoszenie

!!!!! UWAGA !!!!!
Ogłaszamy wszem i wobec powrót na dawne forum Everold. Jest wygodniejsze i bardziej rozbudowane, czekają tam też na Was nowości. Prosimy o przeniesienie tam swoich KP i uzupełnienie ich w jedną nową rzecz (szczegóły we wzorze KP). Nowe forum: KLIK
!!!!! UWAGA !!!!!

#1 15-06-11 14:51:08

Isair

Moderator

Skąd: Z nicości
Zarejestrowany: 29-01-11
Posty: 100

Rekrutacja do przygody.

No czas najwyższy, by odrobinę ożywić was i forum. Z tego powodu ogłaszam nabór do przygody. Proszę przesyłać, swoje karty postaci (nowe bądź obecne) do tego tematu. Przygoda przeznaczona jest dla 3-5 graczy. Termin rekrutacji do tego piątku (czyli do 17.06.2011 jak by ktoś chciał dokładniej wiedzieć. :p)

Co bym sobie życzę aby znalazło się w karcie postaci (czyli wzór karty).

1.Imię i nazwisko.
2.Przydomek.
3.Wiek.
4.Rasa.
5.Historia postaci.
6.Charakter.
7.Stosunek do innych ras, religii, społeczeństwa.
8.Umiejętności. (max 5)
9.Czary/Rodzaj magii (tylko dla maga, czarnoksiężnika, kapłana, z morionu I max 3)
10.Ekwipunek.
11.Złoto na początek 150 zm.
12.Wady i zalety.

Wprowadzenie: Na tablicach ogłoszeń w Nerdii ostatni widnieje plakat o następującej treści. „Jego świętobliwość brat Duratan Ironhammer straszy kapłan Gurnug-a, poszukuje chętnych śmiałków do wykonania pewnego zadania. O uzyskanie większej ilości informacji, należy zgłoście się do „Gospody pod Wielkim Dębem” przewidziana duża nagroda pieniężna”

Offline

 

#2 01-09-11 21:06:06

 Cmentarius Bragg

Weteran

20334700
Zarejestrowany: 30-08-11
Posty: 69
Rasa: Człowiek
Profesja: Inkwizytor
Złoto: 300
Doświadczenie (PD): 45
Poziom: 2

Re: Rekrutacja do przygody.

1. Imię: Cmentarius Bragg
2. Przydomek: Trupiarz
3. Rasa: Człowiek
4. Wiek: 39

5. Historia:Cmentarius urodził się w małej wiosce w górach, nazwy której nie pamiętał. Od najmłodszych lat wykazywał umiejętności w walce bronią, podczas zabaw z innymi brzdącami, urządzając "bitwy", gdzie wyimaginowany oręż był zwykłymi patykami. Ojciec utrzymywał rodzinę z pasterstwa, jak z resztą większość górali, z kolei matka parała się tkactwem oraz krawiectwem i, trzeba przyznać, znała się na tym fachu, jak nikt. Jego wuj, Bromnorg, był bardem, a zarazem podróżnikiem, który zwiedził niemały kawałek świata. Przyjeżdżał w rodzinne strony raz, może dwa w roku, chociaż starał się jak najczęściej. Takowych właśnie wizyt wyczekiwał mały Cmentarek, spragniony opowieści o odwiedzonych przez ukochanego krewniaka krainach.
  Gdy chłopiec ukończył lat osiem zjawił się w okolicy emisariusz Świętego Oficjum poszukujący kandydatów na inkwizytorów. Traf chciał, iż przebywając w wiosce dostrzegł bawiącego się z innymi dziećmi Bragga juniora, wywijającego kijem, jak prawdziwym ostrzem, z niebywałą finezją. Za zgodą rodziców zabrał malca ze sobą do najbliższej szkoły inkwizytorskiej, aby w przyszłości głosił chwałę Pana z żagwią w jednej dłoni, symbolami religii w drugiej. Innymi słowy miał on się wyuczyć sztuki torturowania, palenia na stosach, prowadzenia śledztw, inwigilowania i wielu, wielu innych rzemiosł. Nie było mu jednak dane ukończyć nauki w akademii.
  Szesnastoletni Cmentarius postanowił zrezygnować z przywileju pobierania nauk od największych Bożych sług. W ciągu kilku miesięcy przeniesiono go do klasztoru, aby spróbował sił w innej specjalizacji, studiując księgi, przepisując je i spędzając pozostały czas na modlitwie. Spędził tam dwa i pół roku, podczas których posiadł jako taką wiedzę na temat czarnej magii, wykradając zakazane woluminy, po czym całkowicie zrezygnował z pomocy Świętej instytucji. Tułał się tak przez jakiś czas od miasta do miasta, od zajazdu do zajazdu, wykonując jakieś drobne zlecenia polegające na rzucaniu klątw, czy wykonywaniu innych równie błahych czynności.
  Wreszcie, w wieku lat dwudziestu czterech, znał się na władaniu bronią obuchową(wiadomo, jakie to przydatne podczas burdy w karczmie) i rzucaniu czarów pomocnych w czasie walki. Wobec tego uznał za całkiem dobrą myśl wstąpienie do najemnych pułków, gdzie dokształciłby się zapewne, a zarobił też wojaczką. Przyjęto go bez problemu do IX Kompanii Zbrojnych, w której to służył bez mała dziewięć lat, rąbiąc, siecząc i miażdżąc kogo, i dla kogo wypadło. Jak jednak pokazuje historia, wszystko ma swój koniec, dając początek nowemu.
  Siedemnastego dnia miesiąca Zirth, roku 978, IX KZ przestała istnieć. Około tysiąca barbarzyńców przeciw stu, wprawdzie świetnie wyszkolonym, lecz nielicznym w porównaniu z siłami przeciwnika, wojownikom. Przeżyli nieliczni, zaledwie kilku, którzy zdołali uciec. Wśród nich był Cmentarius Bragg, pozbawiony zaledwie dwóch palców w ferworze walki. Mógłby poprzysiąc zemstę, ale nie zrobił tego. Wojna to wojna, jak zwykł mawiać. Zatem wyruszył znowu w podróż, tym razem do najbliższej placówki Inkwizycji, aby "odpokutować uczynki, które obraziły Pana". W rzeczywistości potrzebował pieniędzy, a gdzie mógł zdobyć pracę niedoszły Inkwizytor?

6. Opis Postaci: Nie należy do osobników otwartych, ani też specjalnie miłych, aczkolwiek uwielbia konwersować na przeróżne tematy długimi godzinami(najlepiej przy jego ulubionym winie z dodatkiem pomarańcz i jabłek). Preferuje bardzo hulaszczy tryb życia, wszczynając burdy w karczmach i opijając się do nieprzytomności. Opryskliwy, złośliwy i arogancki, tak krótko można go opisać. Mimo paskudnego charakteru, zdolności na polu walki zdumiewają. Na pewno jest cennym towarzyszem, jeśli potrzeba kogoś, kto będzie szedł w pierwszej linii, ponadto wspomagając się pomniejszymi zaklęciami.
  Zamiłowaniem Cmentariusa są podróże do dalekich, niezbadanych dokładnie krain, jak i tych bliższych, leżących tuż, tuż. Ułatwia mu to wykonywany przez niego zawód- jest kurierem, pełnomocnikiem i informatorem Inkwizytorium, mającym na celu nie tylko przewozić korespondencję, ale także pomagać na różne sposoby inkwizytorom prowadzącym śledztwa. Np. donosząc na kogoś, znajdując dowody winy, albo po prostu zabijając. W takiej służbie nie tylko całkiem dobrze zarabia, ale też poszerza swoje znajomości w kręgu Świętego Officjum. Jego bardzo uciążliwą dolegliwością jest alkoholizm, postępujący z czasem i zżerający jego mózg.
  Taki, a nie inny przydomek zawdzięcza z trzech powodów: Pierwszym jest to, iż jego facjata wygląda, jak należąca do świeżo wykopanego trupa. Drugim- Ichni pociąg do pojedynków, z których zazwyczaj wychodzi cało, w przeciwieństwie do przeciwników. Trzecim zaś są niewyjaśnione (jak twierdzi Inkwizycja) przypadki śmierci kapłanów, z którymi miał okazję rozmawiać.

7. Poglądy: Nienawidzi kleru i osób z nim powiązanych, gdyż, jak twierdzi "wszyscy oni to plugawe, spasłe świnie, mącące w głowach biednym i nieświadomym mieszczanom oraz chłopom." Darzy zarówno elfy, jak i krasnoludy szacunkiem, ze względu na wiele dalej posuniętą i rozwinięta kulturę w porównaniu do ludzi, z orków natomiast szydzi i drwi, ponieważ uważa, że tak prymitywna i barbarzyńska rasa nie powinna stąpać po tak pięknym świecie. Lekceważy też plebs, tłumacząc to tym, że "urodzili się tylko, aby zaśmiecać świat wydzielinami swych ciał i własną bezcelową egzystencją." Rycerze wg niego to fanatyczni głupcy i wariaci kierujący się idiotycznymi zasadami rodem z bajkowych opowieści.

8. Umiejętności:
-Pisanie i czytanie
-Zastraszanie (Poziomy: Podstawowy/Zaawansowany)
-Czujność
-Walka młotem
-Retoryka

9. Przedmioty:
-Piękny, zdobiony złoconymi ornamentami nadziak. Jest to młot bojowy, wyróżniający się tym, że posiada długi szpikulec wystający z tyłu obucha.
-Okrągła drewniana tarcza podbita miedzianą blachą. Herb, którego kontury można ledwo rozróżnić pośród wgnieceń i wcięć, wyobraża węża(a może jaszczurkę?) wychylającego łeb ze srebrnego kwiatu lilii. Intrygujące.
-Woreczek z ślepioprochem(4/4). Sypnięcie nawet niewielką grudką tego specyfiku w oczy napastnika wystarczy, aby na krótką chwilę go oślepić, a także zdezorientować, co daje całkiem znaczącą przewagę przy wyprowadzaniu pierwszych kilku ciosów. Proszek ten nie jest tani, a oferują go tylko nieliczni alchemicy. Jeden woreczek wystarcza, aby użyć go 4 razy.
-Gliniana butelka napełniona oliwą(2). Z szyjki wystaje szmatka nasączona zawartością naczynia. Rozbita o podłoże, po uprzednim podpaleniu "lontu", wybucha kolorowo, obejmując płomieniami wszystko w obszarze rażenia.
-Ręczne krzesiwo. Ciekawy wynalazek, który pozwala na wykrzesanie iskier używając jednej ręki. Z wyglądu przypomina lekko pułapkę na myszy.

10.Ubiór:
a)Zwykły: Ciemnozielona lniana koszula, wisior z pentagramem w kole ze szmaragdów, złoty sygnet z jadeitem, ciemnozielona peleryna, brązowa kamizelka z ćwiekami, czarne rękawice, spodnie z brązowego materiału, skórzane buty zapinane na klamry.
b)Pancerz: Kaftan skórzany, spodnie kolcze, zbroja płytowa z srebrnymi elementami, rękawice łuskowe, czarno-srebrna peleryna.

11. Złoto: 150

12. Zalety:
-Świetnie walczy młotem
-Potrafi się w miarę szybo poruszać, mimo pancerza.
-Mało kto opiera się sile jego argumentów(Zastraszanie).
-Silny i zahartowany w boju.
-Ma łeb, jak sklep.

13. Wady:
-Alkoholik
-Reagujący gwałtownie i obcesowo
-Bardzo nieprzyjemny charakter
-Preferuje metody siłowe
-Łatwo przychodzi mu zabijanie.

Ostatnio edytowany przez Cmentarius_Bragg (23-09-11 16:21:48)


Osiągnięcia:
http://rookie.pl/images/awards/medal.gif http://i56.tinypic.com/2d2kas.jpg


--->Karta Postaci<---
Umiejętności:
-Pisanie i czytanie.
-Zastraszanie.
-Czujność.
-Walka młotem.
-Magia Bólu: Merion I.
-Retoryka .
Przedmioty:
-Piękny, zdobiony złoconymi ornamentami nadziak.
-Okrągła drewniana tarcza podbita miedzianą blachą.
-Woreczek z ślepioprochem. (3/4)
-Gliniana butelka napełniona oliwą. (0)
-Ręczne krzesiwo. (7/10)
Sakiewka: 300

Offline

 

#3 21-09-11 18:57:14

 Sonja

Weteran

36113843
Zarejestrowany: 19-09-11
Posty: 56
Rasa: Elf
Profesja: Łowca
Doświadczenie (PD): 40
Poziom: 2

Re: Rekrutacja do przygody.

Imię i nazwisko:Savara Orks
Przydomek:Sonja
Rasa:Elf
Wiek:22 lata


Historia:Urodziła się podczas pełni na skraju lasu. Jej matka zmarła podczas porodu. Wychowywał ją tylko ojciec. On również był łowcą i łucznictwa oraz walki sztyletami nauczyła się od niego.
Gdy skończyła 10 lat udał się na polowanie i już nigdy nie wrócił. Zajęli się nią dziadkowie. Dobrze wiedzieli, że jej ojciec nie żyje, ale ona wciąż na niego czekała a oni nie chcieli mówić takich rzeczy małej dziewczynce. Od dziadków zaraziła się pasją badanie przeróżnych roślin a podczas chodzenia po lesie całymi dniami nauczyła się, jak poruszać się bezszelestnie. W wieku 13 lat sam chodziła na polowania i z czasem coraz lepiej radziła sobie z łukiem i sztyletami. Po 18 urodzinach wyprowadziła się od dziadków i zamieszkała w niewielkiej chatce na polanie w środku lasu. Żyła z polowań i w wolnej chwili wciąż zajmowała się zielarstwem. Na jej półkach wciąż jest pełno książek na ten ten temat.
Gdy dowiedziała się, że jej ojciec tak na prawdę nie żyje postanowiła odnaleźć jego zwłoki i zemścić się na człowieku bądź zwierzęciu, które go zabiło. Jednak ciała nigdy nie znalazła. Czasem w jej głowie pojawia się myśl, że został pożarty. Ona jednak jak najszybciej ją odpycha z nadzieją, że ktoś znalazł jego ciało i godnie pochował.
Charakter:
Jest miła i rozmowna. Zawsze musi być tam, gdzie coś się dzieje. Zwykle rozwiązuje konflikty w sposób pokojowy ale czasem powalczyć też nie zaszkodzi. Często się uśmiecha i lubi czasem zażartować.
Może zaprzyjaźnić się z każdy ale jak ktoś zajdzie jej za skórę to od razu może zbierać na wieniec. 
Jest rozgadana i potrafi godzinami nawijać bez sensu. W czasie zagrożenie zachowuje powagę ale jak się naprawdę przestraszy może zacząć histeryzować. Trzeba też wiedzieć, że nie znosi swojego prawdziwego imienia i każe zwracać się do siebie Sonja. Czasem też się zdarzy, że zwróci się do kogoś per "wy".

Poglądy:Ujmijmy to krótko: nie obchodzi jej kto jakiej jest rasy lub religii tylko to jakim jest człowiekiem.

Umiejętności:Czytanie i pisanie, skradanie się, strzelanie z łuku, walka sztyletami, zielarstwo

Ekwipunek:Dwa srebrne sztylety, długi łuk, czarna peleryna

Złoto:150zm.

Wady:
-zwykle nie daje innym dojść do słowa
-zwykle miła, ale jak się wkurzy to robi się nieznośna

Zalety:
-nie sądzę, żebym jakieś miała;p

Ostatnio edytowany przez Sonja (23-09-11 15:58:23)


Moja Karta Postaci: >>KLIK<<

Ekwipunek: Dwa srebrne sztylety, długi łuk, kołczan ze strzałami, czarna peleryna

Umiejętności: Czytanie, pisanie, skradanie się, strzelanie z łuku, walka sztyletami, zielarstwo(zaawansowany),taniec



"Po nocy zawsze następuje dzień. Kapłani mówią, że tak samo po złu nastepuje dobro. A co, jeśli mrok już na zawsze ogarnie światem?"

Offline

 

#4 22-09-11 18:39:07

Darkness

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 16-08-11
Posty: 15

Re: Rekrutacja do przygody.

KP Quinlana

Imię (i nazwisko): Quinlan Souls.
Przydomek: Quin, Quini, Cień.
Rasa: Półelf.
Profesja: Najemnik
Wiek: 28.
Sakiewka: 200
Umiejętności:Pisanie, czytanie, niewielka moc magiczna, szermierka, łucznictwo
Przedmioty: Poukrywane sztylety, dwa miecze, porządna zbroja i hełm, łuk i strzały
Opis Postaci: Ciężko w tym miejscu będzie mi opisać takiego najemnika jak Quinlan Souls. Męstwem ni walecznością się nie chwali, aczkolwiek od bitwy nie stroni. Bitwę bowiem kocha, łez na niej nie roni. Walczyć mógłby i do upadłego, do ostatniego pokonanego do ostatniego z jego miecza poległego. Jak na najemnika przystało prawdziwego, walczyć w drużynie z tobą będzie tylko za pieniądze kolego. Misje twe najtrudniejsze i z głowy podane, będą przez niego egzekwowane, a w skutku wykonane. Ktoś taki jak on potrzebny jest światu, wyznaje zasadę "jak brat siostrze, tak siostra bratu". Z tego wywnioskować można, że bronić może ludzi miłych jemu, swym pancerzem, jest w końcu porządnym rycerzem.
Historia: Urodzony ze związku człowieka i elfki, Quinlan odziedziczył po ojcu zamiłowanie do walki, a po matce chęć podróży. Przez wiele młodzieńczych lat był już szkolony na wojownika. Gdy dorósł do wieku lat czternastu, jego rodzice chcieli go przetestować. Na cały długi miesiąc kazali mu przeżyć w leśnej dżungli, gdzie żyje wiele niebezpiecznych potworów. Wysłali go zatem za dalekie rejony, tak że powrót był niemożliwy. I go tam zostawili. A on, on radził sobie. Było gorzej, było lepiej. Mieszkał w swoim szałasie. Czasem musiał odpierać ataki krwiożerczych bestii. Jego bronie łuk od mamy i miecz od taty, towarzyszyły mu w jego przygodach. Minął miesiąc, a rodziców nie było widać w okolicy. Quinlan traktował to jako nowy test. Wrócił do domu, po miesiącach dwóch, a co zastał było przeraźliwie straszne. Jego dom, nie nie dom cała jego wioska była doszczętnie zniszczona, spalona. Nie pozostał kamień na kamieniu. Chłopiec nie znajdując nigdzie rozkładających się ciał swoich rodziców, postanowił ich poszukać. I tak rozpoczyna się jego przygoda, która trwa aż do dzisiaj, gdzie jest już 28-letnim najemnikiem.

Jbc. ja rzadko wchodzę na to forum, bo mam wiele innych. Pisać na GG. 36054863

Ostatnio edytowany przez Quin (22-09-11 18:39:25)


http://img526.imageshack.us/img526/5223/witcher.png

Offline

 

#5 23-09-11 15:56:59

Isair

Moderator

Skąd: Z nicości
Zarejestrowany: 29-01-11
Posty: 100

Re: Rekrutacja do przygody.

Ok. Wiec jest troje graczy. Zanim zaczniemy chciałbym aby:
- Cmentarius usuń swój rodzaj magii. Gdyż nie jesteś magiem itp.
- Sonja, usuń jedną umiejętność ponieważ w wymaganiach jest napisane max. 5 umiejętności na początek.
- Quin, popraw swoją kartę i zrób ją, tak jak jest w schemacie.

Offline

 

#6 25-09-11 19:35:29

Riful

Weteran

Zarejestrowany: 25-09-11
Posty: 52
Rasa: Elf
Profesja: Łowca
Złoto: Tropicel (?)
Doświadczenie (PD): 0
Poziom: 0

Re: Rekrutacja do przygody.

1.Imię i nazwisko.: Riful
2.Przydomek.: ---
3.Wiek.: 17
4.Rasa.: Elf
5.Historia postaci.: W dotychczasowej historii Riful nie ma nic ciekawego. Nie przytrafiła się jej żadna niezwykła przygoda, ani też nie spotkało jej żadne straszne przeżycie. Mieszkała wraz z ojcem i matką w lesie na zachodzie, nie było tam żadnej społeczności elfów, żyli tam samotnie. Riful była oczkiem w głowie swoich rodziców, którzy nie mieli prócz niej dzieci. bardzo się o nią troszczyli i oczywiście otoczyli ją miłością. Mała zielonooka od zawsze była bardzo ciekawska, każdego dnia zasypywała swoich opiekónów setkami jeśli nie tysiącami pytań. Mogłoby się to wydawać denerwujące, ale oni mieli do niej cierpliwość.

Riful już od najmłodszych lat wolała spędzać czas z ojcem, z którym włóczyła się po lasach niż siedzieć z matką w domu. Takie położenie sprawy wywarło wpływ na matkę dziewczyny, która nie chcąc spędzać całych dni w samotności również dołączyła do ich całodniowych wypadów. I tak to właśnie wyglądało w przypadku taj małej elfki, była szczęśliwa ze swoimi rodzicami. Można by więc zapytać dlaczego opuściła rodzinny dom... Stało się tak pewnie dlatego, że po prostu czegoś jej brakowało, sama nie potrafiła powiedzieć czego, ale jednak. No i tak, któregoś dnia pożegnawszy się z rodzicami po prostu ruszyła przed siebie w poszukiwaniu nowych ciekawych doznań i znajomości, a jej postanowieniem było to, że jeśli już to znajdzie wróci do swych rodziców.
6.Charakter.: Riful jest osobą ciekawską. Wciąż szuka nowych przygód, znajomości, odczuć. Zawsze też była osobą bezpośrednią i mówi to co myśli, ale to nie znaczy, że mówi zanim pomyśli. Zielonooka jest przyzwyczajona do spędzania czasu w samotności poza ludzkimi osadami i dlatego od czasu do czasu decyduje się wkroczyć między ludzi. Jednak to, że przez prawie całe życie byłą odseparowana od ludzi, zazwyczaj obserwowała ich z daleka będąc ukrytą. A to z kolei wzbudziło w Riful ciekawość, przez którą stara się dowiedzieć o nich jak najwięcej jeśli ma do tego okazje. Ale nie do końca ufając ludziom, a szczególnie mężczyznom zawsze wraca do lasu gdzie czuje się najlepiej.
7.Stosunek do innych ras, religii, społeczeństwa.: Riful jest neutralna wobec wszystkich, których nie zna. Jest to neutralność połączona z ciekawością, jedynie efy traktuje przyjaźnie bez względu na to czy je zna.
8.Umiejętności.: Strzelec (Umiejętność podstawowa łowcy), Mobilność, Strzelanie w ruchu, Mowa ciała, Tropienie (Poziom: Podstawowy),
9.Czary/Rodzaj magii (tylko dla maga, czarnoksiężnika, kapłana, z morionu I max 3)
10.Ekwipunek.:
Prosty skórzany kaftan, cienki - zapewniający jedynie ochronę przed chłodem i buty z tego samego materiału.
Długi łuk z dębowego drewna.
Kołczan strzał
Prosty sztylet do oprawiania zwierzyny.
Podręczna torba, w której znajduje się skórzany bukłak z wodą i odrobina jedzenia.

11.Złoto,:  150 zm.
12.Wady i zalety.:
- Wyróżnia się w tłumie (?)
- Niesforna i nieprzewidywalna

+ Jest miła i łatwo nawiązuje znajomości

Ostatnio edytowany przez Riful (25-09-11 19:59:00)


http://s3.ifotos.pl/img/Sygna_hqhpana.png
.:Karta_Postaci:.

Umiejętności:
Strzelec (Poziom: Podstawowy/ Zaawansowany), Mobilność, Strzelanie w ruchu, Mowa ciała, Tropienie (Poziom: Podstawowy/ Zaawansowany/ Ekspert/ Mistrz)
Ekwipunek i strój:
Sakiewka w wewnętrznej kieszeni (200 monet)
Prosty skórzany kaftan (Cienki zapewniający jedynie ochronę przed chłodem) i buty z tego samego materiału.
Długi łuk z dębowego drewna (Plus dwa kołczany strzał [74/80])
Dwa zakrzywione ostrza (W kołczanie na plecach)
Prosty sztylet (Do oprawiania zwierzyny)
Podręczna torba (A w niej znajduje się skórzany bukłak z wodą i odrobina jedzenia)

Offline

 

#7 27-09-11 21:53:08

Vortun

Nowy mieszkaniec

Zarejestrowany: 27-09-11
Posty: 2
Rasa: Człowiek
Profesja: Wojownik
Doświadczenie (PD): 0
Poziom: 1

Re: Rekrutacja do przygody.

Imię i Nazwisko: Vortun de Gaulle
Przydomek: Łowca Alastorian
Rasa: Człowiek
Profesja: Wojownik
Wiek: 26
Sakiewka: 150
Umiejętności:
-Pisanie i czytanie
-Walka toporem
-Walka mieczem
-Sztuka walki Natha (Poziom Podstawowy/Zaawansowany/Ekspert)
-Odporność na ból
Przedmioty:
-Dwuręczny topór bojowy
-Krótki miecz
-Zestaw do robienia opatrunków (3)
-Tobołek z małym zapasem jedzenia i wodą na kaca
-Gąsiorek o pojemności 5l zawierający krasnoludzką gorzałkę
Opis Postaci:
Charakter: Vortun de Gaulle jest wybitnym wojownikiem. Walka to jego druga natura. Nie boi się śmierci, ponieważ nie zależy mu na tym, by żyć. Dlatego w każdym pojedynku daje z siebie wszystko. Bardzo często rozwiązuje problemy siłą. Nawet jeśli można załatwić sprawę polubownie on woli "dać w mordę". Ma poczucie humoru. Lubi żartować a właściwie śmiać się z innych. Nie potrafi długo zostać w jednym miejscu (no chyba że w karczmie). Jest żądny przygód i ciekawy świata.
Wygląd: Włosy postawione do góry to jego znak rozpoznawczy. Uważa, że to podoba się kobietom. Nosi długie, wygodne spodnie z grubego materiału. Na nogach ciężkie, skórzane buty. Jak jest zimno okrywa się dodatkowo peleryną. Na plecach nosi topór dwuręczny, zestaw do opatrunków i tobołek z jedzeniem. Przymocowane za pomocą pasa przechodzącego przez klatkę piersiową. Po lewej stronie paska od spodni nosi krótki miecz. Po prawej gąsiorek z gorzałką, żeby miał do niego łatwiejszy dostęp (Vortun jest praworęczny).
Stosunek do innych ras, religii, społeczeństwa: Łatwo nawiązuje kontakty, chociaż przez długi czas jest nieufny wobec nowopoznałych. Dobrze czuje się w towarzystwie innych (szczególnie płci przeciwnej). Jest arogancki, cwany i rozgadany (po alkoholu aż za bardzo). Przyjaciół traktuje z szacunkiem. Z nieznajomymi różnie to bywa. Czasem grzecznie porozmawia, czasem zwyzywa go i całą jego rodzinę kilka pokoleń wstecz a czasem pobije do nieprzytomności. Zależy w jakim jest humorze.
Vortun do wszystkich nastawiony jest neutralnie. Nienawidzi tylko Alastorian i czarownic. Kler go nie obchodzi. Prawdę mówiąc wszystkich duchownych ma gdzieś. Ale jest jeden wyjątek. Tylko jednego pastora darzy szacunkiem, sympatią i uważa za swojego prawdziwego przyjaciela (W końcu kiedyś opróżnili we dwóch całą kościelną piwniczkę z winem).
Historia: Vortun urodził się w pewnej niedużej wiosce na północy Hirminii. Wywodzi się z bardzo starego, szlacheckiego rodu de Gaulle. Ojciec posiadał dość spory dworek szlachecki. Matka była paladynką. Życie chłopca było wypełnione zwykłymi, dzięcięcymi zajęciami. Jego ojciec pragnął, żeby kontynuował rodzinną tradycję bycia starostą wioski, w której się urodził. Lecz on był bardziej zapatrzony w matkę. Niewiele myśląc postanowił zostać paladynem. Wkrótce potem rozpoczął trening pod okiem matki. Nauczyła go walczyc wręcz i posługiwać się toporem. Poznał podstawy Sztuki walki Natha i dowiedział się jak być przedstawicielem sprawiedliwości. Wszystko szło po jego myśli, aż do pewnego wieczoru. Gdy miał 12 lat matka wtargnęła do jego pokoju, nakazała mu schować się pod łóżkiem i pod żadnym pozorem nie wychodzić. Chłopiec posłusznie wykonał polecenie matki. Nagle usłyszał dźwięk walenia do drzwi. Po chwili drzwi zostały roztrzaskane w drobny mak. Vortun kątem oka zobaczył wchodzącą do pokoju postać okutą w krwiście - czerwoną zbroję. Na głowie miała charakterystyczny hełm w kształcie ptasiego łba, a do pleców przyczepione czarne pióropusze, które do złudzenia przypominały skrzydła. Matka chłopca próbowała się bronić, lecz oprawca okazał się zbyt silny i bez trudu zabił kobietę. Chłopak widząc to chciał uciec, lecz w ostatniej chwili przypomniał sobie ostatnie słowa matki. Morderca w ptasim hełmie przez chwilę przeszukiwał pokój. Miał już schylić się pod łóżko, gdy usłyszał za plecami kobiecy głos. Do pokoju weszła kobieta odziana w metalową zbroję. Właściwie zbroja to za dużo powiedziane. Kobieta miała zakryte tylko intymnie części ciała. Coś w rodzaju metalowej bielizny. Podeszła do rycerza i powiedziała, że zadanie zostało wykonane i "niewierna suka" już nie żyje. Następnie odeszli. Vortun bał się wyjść spod łóżka. O świcie postanowił rozejrzeć się po dworku. To co zobaczył wprawiło go w osłupienie. Wszyscy przebywający tej nocy w jego domu byli martwi. Jedynie stary odźwierny przeżył. To od niego młodzieniec dowiedział się kim byli napastnicy. Vortun do końca życia będzie pamiętał tę nazwę. A L A S T O R I A N I E. Chłopak postanowił wyruszyć w świat i pomścić śmierć swoich bliskich. Przysiągł, że nie spocznie dopóki nie zabije wszystkich członków tej plugawej sekty. I jego zemsta trwa po dziś dzień. Całe 14 lat.
Wady i zalety:
-Nigdy nie opuszcza pola bitwy, zawsze walczy do końca

-Jest zbyt pewny siebie
-Wybuchowy
-Często najpierw bije a dopiero później myśli
-Popisuje się przed kobietami
-Ma słabość do krasnoludzkiej gorzałki. Kiedy skończy mu się jej zapas myśli głównie o tym skąd ją wziąć

Zmiany w karcie postaci:


Karta Postaci

Umiejętności:
-Pisanie i czytanie
-Walka toporem
-Walka mieczem
-Sztuka walki Natha (Poziom Podstawowy/Zaawansowany/Ekspert)
-Odporność na ból

Przedmioty:
-Dwuręczny topór bojowy
-Krótki miecz
-Zestaw do robienia opatrunków (3)
-Tobołek z małym zapasem jedzenia i wodą na kaca
-Gąsiorek o pojemności 5l zawierający krasnoludzką gorzałkę

Offline

 

#8 28-09-11 16:49:36

 Kuri-kun

Weteran

33817022
Skąd: Wa-wa
Zarejestrowany: 25-09-11
Posty: 119
Rasa: Człowiek
Profesja: Najemnik
Złoto: Brak
Doświadczenie (PD): 40
Poziom: 2

Re: Rekrutacja do przygody.

Imię i nazwisko: Kurios Kalvadores

Przydomek: Kuri

Rasa: Człowiek

Profesja: Najemnik

Wiek: 27

Umiejętności:

     -Główne:
                     -Pisanie i czytanie
                     -Rzemieślnictwo - podstawowy

     -Społeczne:
                     -Zastraszanie - podstawowy

     -Bojowe:
                     -Parowanie ciosów
                     -Walka mieczem


Sakiewka: 150 sztuk złota.

Ubiór:
                     -Lekka zbroja skórzana, obwinięta pasem. Widać ślady użytkowania, nacięcia, dziury, łaty.

                     -Stare buty z grubą podeszwą, widać że mają swoje lata.
                   
Przedmioty:

                     -Stary, ale ostry, szeroki miecz półtoraręczny. Z daleka cuchnie krwią. Zaokrąglony czubek wydaje się nadpęknięty, jakby próbowano nim przebić gruby pancerz, używając nadludzkiej siły. Na rękojeści widnieje pięć wyrytych ręcznie głów wilków.

                     -Nóż z robioną ręcznie rękojeścią. Trzymany z tyłu na pasem.
Plecak:

                     -Krzesiwo.

Opis Postaci:
          Długie czarne włosy zazwyczaj zakrywają mu twarz, tak że nikt nie wie jak on dokładnie wygląda. Chodzą tylko pogłoski o martwych oczach, oraz długim nosie, który czasem wygląda przez zaporę z włosów. Ci którzy go trochę znają mówią że jest małomówny, chciwy, agresywny, ale także błyskotliwy, oraz bardzo religijny. Przedstawia się jako "Kuri" i tak niektórzy na niego mówią, choć większość woli mówić "bezimienny". Często wypytuje o rzeź jaka miała miejsce 11 lat temu w wiosce zwanej Umra de Almaos...

Historia :
          Umra de Almaos - mała wioska położona pośród jałowej ziemi, w której brakowało wszystkiego, w której każdy interesował się tylko sobą. Wioska ta uchodziła za punkt z którego pochodziło najwięcej najemników. Co pewien czas przyjeżdżali tu różni ludzie, wynajmując kilku ludzi do ochrony, wojska, lub innych celów.
          27 lat temu urodził się w tej wiosce pewien chłopiec. Niczym nie różniłby się od przeciętnego noworodka gdyby nie jeden fakt. Urodził się z grudką zakrzepniętej krwi w prawym ręku. Cała wioska od samego początku mówiła że to znak od bogów, że urodził się człowiek który doprowadzi do rozkwitu tę wieś, przemieniając ją w tętniące życiem miasto. Od kiedy skończył 4 lata był trenowany pod każdym względem przez zaślepionych przesądami mieszkańców. Jedni dbali o jego kondycję fizyczną, inni uczyli go jak się walczy różnymi rodzajami broni, a jeszcze inni dbali o jego rozwój intelektualny.
          Gdy chłopiec skończył 15 lat, i formalnie według zwyczaju wioski stał się mężczyzną został wysłany do lasu, aby pokazać czego się nauczył przez te lata. Miał przeżyć w lesie przez rok, a następnie wrócić z pięcioma czaszkami wilków, które to symbolizowały pięć cech które powinien mieć przywódca, siłę fizyczną, charyzmę, intelekt, opanowanie oraz siłę psychiczną popychającą go ciągle do przodu. Minął dokładnie rok od kiedy wyszedł z wioski, lecz już do niej nie wrócił. Wrócił do zgliszczy pozostawionych przez najeźdźców. Spalone domy, ciała obdarte z mięsa przez zwierzęta, smród zgnilizny i padliny, to ostatnie co pamiętał z "domu". W tym momencie, momencie którym widział spalone, rozłożone zwłoki, zapadające się czarne konstrukcje, słuchając wron jedzących resztki mięsa, odnalazł w sobie ostatnią cechę, siłę która od teraz będzie go napędzać do samej śmierci - zemstę.

Wady:
Nerwowy, niecierpliwy, nie potrafi pohamować się, przed mówieniem tego co myśli
Zalety:
Analityczny umysł, nigdy nie ucieka przed walką, zazwyczaj oddany towarzyszom

Ostatnio edytowany przez Kuri-kun (28-09-11 16:51:48)


----->Kurios Kalvadores<-----

Umiejętności:
Główne:
-Pisanie i czytanie -(max)
-Rzemieślnictwo -podstawowy
Społeczne:
-Zastraszanie -podstawowy
Bojowe:
-Parowanie ciosów -podstawowy, zaawansowany(max)
-Walka mieczem- podstawowy, zaawansowany(max)

Ekwipunek:
Ubiór:
-Lekka zbroja skórzana, obwinięta pasem
-Nowe buty z grubą podeszwą
-Nowy prosty hełm z nochalem
-Nowe rękawice skórzane
Broń:
-Szeroki miecz półtoraręczny
-Nóż z robioną ręcznie rękojeścią
-Prosty łuk
-Kołczan pełen strzał zapalających (100)
Plecak:
-Krzesiwo.
Sakiewka: 310 sztuk złota

Offline

 

#9 28-09-11 17:21:56

Isair

Moderator

Skąd: Z nicości
Zarejestrowany: 29-01-11
Posty: 100

Re: Rekrutacja do przygody.

Kuri-kun wybacz ale już mam komplet do przygody.

Offline

 
http://www.everold.pun.pl/viewtopic.php?id=240

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.hitplaneta.pun.pl www.narutoiprzyjaciele.pun.pl www.petz5-forum.pun.pl www.lobzonka.pun.pl www.zdobywcywieprzy.pun.pl