div#facebook { position: fixed; right: 10px; top: 10px; width: 32px; }

Ogłoszenie

!!!!! UWAGA !!!!!
Ogłaszamy wszem i wobec powrót na dawne forum Everold. Jest wygodniejsze i bardziej rozbudowane, czekają tam też na Was nowości. Prosimy o przeniesienie tam swoich KP i uzupełnienie ich w jedną nową rzecz (szczegóły we wzorze KP). Nowe forum: KLIK
!!!!! UWAGA !!!!!

#1 19-09-11 19:28:20

 Sonja

Weteran

36113843
Zarejestrowany: 19-09-11
Posty: 56
Rasa: Elf
Profesja: Łowca
Doświadczenie (PD): 40
Poziom: 2

KP Sonja

Imię i nazwisko:Savara Orks

Przydomek:Sonja

Rasa:Elf

Profesja:Łowca

Wiek:22 lata

Sakiewka:200

Umiejętności:
- czytanie, pisanie
- skradanie się
- strzelanie z łuku
- walka sztyletami
- zielarstwo(zaawansowany)
- taniec

Przedmioty:
- dwa srebrne sztylety- jeden prosty, drugi ma piękne zdobienia, ten jest odziedziczony po ojcu, Sonja ma o niego wielka sentymentalność

- długi łuk- prosty i lekko zużyty łuk

- kołczan ze strzałami- zwykły kołczan z dość dużą ilością strzał

- czarna peleryna- zwykła czarna peleryna, która pozwala jej schronić się w cieniu i zapewnia ciepło

Opis postaci:
Wygląd:
Jak na elfa jest przeciętnego wzrostu. Ma wielkie, zielone oczy, jasną karnację i zawsze uśmiechnięte usta.  Jej włosy sięgają jej mniej więcej do ramion i mają kolor zielony. Chociaż kiedyś były blond i sięgały jej za pas, niestety jej babcia trochę zainterweniowała i wygląda tak jak wygląda.
Elfka jest bardzo urokliwa, a w jej oczach często można dostrzec wesołe iskierki.
Nie jest zbyt silna, wystarczy, by była w stanie naciągnąć cięciwę na łuk. Jest tez bardzo delikatna i słabo odporna na ból. Jest smukła i czasami porusza się z gracja a czasami wesoło podskakując. Jeśli tego wymaga sytuacja może poruszać się naprawdę szubko.

Charakter:
Sonja jest prawie zawszę uśmiechnięta i przyjaźnie nastawiona. W każdym zawsze doszukuje się pozytywnych cech. Jeśli coś jest dla niej nowe to próbuje dowiedzieć się o tym jak najwięcej. Nie daje łatwo za wygraną i praktycznie nie można jej zniechęcić.
Z chęcią poznaje nowych ludzi i łatwo nawiązuje przyjaźnie. Jest bardzo entuzjastyczna i chętna przygód. Zdarza jej się, ale  rzadko, że wychodzi przed szereg.
Czasem jest wygadana i nikomu nie daje dojść do słowa, a czasami siedzi cichutko i wogule się nie odzywa.
Zdarza też się, że jej wypowiedź to ciąg słów, które zwykle są jej rożnymi przemyśleniami i mówi to co myśli. Podczas takich monologów potrafi też palnąć jakąś głupotę i zanim się zorientuje jest już za późno.
Ma też wrodzony dar do przyciągania różnych kłopotów (to akurat cecha odziedziczona po tacie), wiec jeśli ktoś z nią podróżuje to nie może narzekać na brak wrażeń.
Jak kogoś pozna to chce dowiedzieć się o nim jak najwięcej, ale nie rzadko zadaje wtedy pytania. Wie, że to jest już trochę przesada i nie chce wyjść na zbyt nachalną. Więc, żeby na taką nie wyjść wystarczy jej sama obserwacja i z czasem wszystkiego się dowie.

Historia:

Jestem Savara ale chcę, żeby wszyscy mówili na mnie Sonja. To dlatego, że prawdziwe imię mam po babci i zawsze, gdy je słyszę wracają przykre wspomnienia. Ale co do wspomnień to wrócę później, bo teraz mam opisać swoja historie a to powinnam zacząć od początku. Więc zacznę:
Pochodzę z niewielkiej wioski zbudowanej pod lasem. Niestety nigdy nie poznałam mojej mamy, bo była bardzo chorowita i zachorowała również gdy była ze mną w ciąży. I ta właśnie choroba doprowadziła do jej śmierci. Ja dalej obwiniam siebie za to wmawiając sobie, że gdyby nie ja to by wcale nie umarła ale tata ciągle mi powtarzał, że to nie moja wina. Mówił, że to niczyja wina co najwyżej genów, bo słaba odporność na choroby była dziedziczna w jej rodzinie. Byłam oczkiem w głowie tatusia. Nie spuszczał ze mnie oka i wciąż mnie pilnował. Nie chciał, by mi też stała się jakaś krzywda. Zabierał mnie zawsze na polowania ucząc jego fachu. Chciał, bym również została łowca tak jak on i był naprawdę szczęśliwy widząc, jak dobrze mi idzie strzelanie z łuku i pomaganie mu w oprawianiu zwierzyny. Kilka razy tez pozwolił mi chodzić samej polować na drobniejsze zwierzęta. Ale, gdy szedł polować na większe i straszniejsze bestie, to nie chciał już brać mnie ze sobą. Ale ja się z tym pogodziłam, wiedziałam, że jestem jeszcze mała i takich bestii mogłabym się przestraszyć. Chociaż... niektórych dalej się boję. I właśnie , gdy miałam dziesięć lat, poszedł na takie polowanie. Nie pamiętam, na jakie zwierze chciał wtedy zapolować ale z pewnością było to najokropniejsze zwierze ze wszystkich. A dlaczego tak uważam? Bo to zwierze go zabiło. Dla małego dziecka to był straszny cios. W wieku zaledwie dziesięciu lat zostać sierotą. Na szczęście miałam jeszcze dziadków. Mieszkali również w niewielkiej wiosce ale bardzo daleko od mojego rodzinnego domu i nie często ich widywałam. Już po kilku tygodniach mieszkania u nich nie czułam się zadowolona. Miałam zakaz chodzenia na polowania a do lasu mogłam chodzić tylko z dziadkiem. Cały swój wolny czas miałam poświęcić na naukę. To było straszne. Babcia uczyła mnie etykiety i grzecznego zachowania i kazała stosować się do tych zasad. Przy zwykłych czynnościach miałam zachowywać się jak mała dama a ona nie chciała nawet słyszeć, że jetem jeszcze dzieckiem i też chciałabym się czasem pobawić. Uczyła mnie również gotować i sprzątać. Według mnie chciała po prostu sprawić, żebym była dobra kandydatką na żonę i jak najszybciej się mnie pozbyć. Ona naprawdę nie lubiła dzieci i czasami współczułam swojej mamie, że to ona musiała ją wychowywać. Miałam strasznego pecha mieszkając pod dachem tej wiedźmy (jak ją nazywałam, gdy ona nie słyszała).  Chciała, żebym uczyła się pięknie pisać, płynnie czytać, znała się na rachunkach. Tych niepotrzebnych według mnie nauk było pełno. A jedyna z nich, która mi się podobała to było zielarstwo, sądziłam, że przynajmniej to mogłoby mi się jakoś w życiu przydać. Nie podobało mi się też to w moim życiu, że ona odizolowała mnie prawie wogule od świata. Nie wiedziałam prawie nic o innych rasach i profesjach. Ale, gdy nareszcie skończyłam osiemnaście lat mogłam się wyprowadzić od tej wiedźmy i tak tez uczyniłam. Wyprowadziłam się jak najdalej od niej, by nie wchodziła mi w drogę. Zamieszkałam na skraju lasu. Żyłam polując. Na początku szło mi ciężko, bo przez mija bacie i jej zakazy prawie wszystko pozapominałam. Ale, ponieważ tak się uwzięłam, zaczęłam wytrwale ćwiczyć i w końcu wszystko sobie przypomniała. Postanowiłam też nauczyć się walki sztyletami, bo to również mogłoby mi się przydać. Niestety ni mogłam spełnić swojego marzenia, by poznać świat, bo musiała z czegoś żyć i nie mogłam ot tak wyruszyć w podróż. Jednak, po czterech latach w końcu mi się udało i wyruszyłam. Podczas swojej wędrówki dotarłam właśnie tutaj.

Zmiany w karcie postaci:
Oki, jeszcze tylko historie muszę poprawić i będzie cacy;p

Ostatnio edytowany przez Sonja (24-10-11 21:18:15)


Moja Karta Postaci: >>KLIK<<

Ekwipunek: Dwa srebrne sztylety, długi łuk, kołczan ze strzałami, czarna peleryna

Umiejętności: Czytanie, pisanie, skradanie się, strzelanie z łuku, walka sztyletami, zielarstwo(zaawansowany),taniec



"Po nocy zawsze następuje dzień. Kapłani mówią, że tak samo po złu nastepuje dobro. A co, jeśli mrok już na zawsze ogarnie światem?"

Offline

 

#2 19-09-11 22:26:21

 Tirvatar

Administrator

status vanyali@aqq.eu
11735155
Zarejestrowany: 29-11-10
Posty: 117
Rasa: Człowiek
Profesja: Łowca
Złoto: Żołnierz
Doświadczenie (PD): 0
Poziom: 1

Re: KP Sonja

Rozpisz historię. Na pewno coś wymyślisz :-)


Osiągnięcia:

http://i55.tinypic.com/25oxl5d.jpg http://i56.tinypic.com/2d2kas.jpg http://i51.tinypic.com/286x0k1.jpg http://images.mmosite.com/shaiya/images/skill/priest/pray.gif http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRGTrjmg16_dV51Px-s3LAwKETai17u7CEWmXnxU3oH_u9ij7egtg

Offline

 

#3 20-09-11 17:42:18

 Sonja

Weteran

36113843
Zarejestrowany: 19-09-11
Posty: 56
Rasa: Elf
Profesja: Łowca
Doświadczenie (PD): 40
Poziom: 2

Re: KP Sonja

Teraz na serio więcej się nie da. Przecież Sonja jest młoda więc praktycznie nic ciekawego jeszcze nie przeżyła

Ostatnio edytowany przez Sonja (20-09-11 17:42:38)


Moja Karta Postaci: >>KLIK<<

Ekwipunek: Dwa srebrne sztylety, długi łuk, kołczan ze strzałami, czarna peleryna

Umiejętności: Czytanie, pisanie, skradanie się, strzelanie z łuku, walka sztyletami, zielarstwo(zaawansowany),taniec



"Po nocy zawsze następuje dzień. Kapłani mówią, że tak samo po złu nastepuje dobro. A co, jeśli mrok już na zawsze ogarnie światem?"

Offline

 

#4 20-09-11 22:41:16

 Tirvatar

Administrator

status vanyali@aqq.eu
11735155
Zarejestrowany: 29-11-10
Posty: 117
Rasa: Człowiek
Profesja: Łowca
Złoto: Żołnierz
Doświadczenie (PD): 0
Poziom: 1

Re: KP Sonja

Okej akceptuję, ale rozumiem, że w miarę rozwoju postaci historia bedzie uzupełniana? ;-) Miłej gry!


Osiągnięcia:

http://i55.tinypic.com/25oxl5d.jpg http://i56.tinypic.com/2d2kas.jpg http://i51.tinypic.com/286x0k1.jpg http://images.mmosite.com/shaiya/images/skill/priest/pray.gif http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRGTrjmg16_dV51Px-s3LAwKETai17u7CEWmXnxU3oH_u9ij7egtg

Offline

 
http://www.everold.pun.pl/viewtopic.php?id=240

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.zordon-music.pun.pl www.dzogczen.pun.pl www.shamannking.pun.pl www.navyseal.pun.pl www.samsungmobile.pun.pl